Jedną z najczęstszych chorób skóry jest łuszczyca. Szacuje się, że w Polsce cierpi na tę przypadłość około 700 tys. osób. Zmiany występujące na skórze są dla chorego krępujące, stąd zazwyczaj zakrywa się je odzieżą, więc rzadko je widać. Nie umniejsza to jednak skali problemu. Jest to bez wątpienia ciężka i przewlekła choroba, która w znacznym stopniu powoduje u chorego dyskomfort życia, co może skutkować również innymi chorobami, chociażby depresją.
Często przebywający w pobliżu chorego błędnie sądzą, że jest to choroba zakaźna, więc odsuwają się, nie chcą podać ręki i traktują taką osobę jak trędowatą. Sytuacje takie jeszcze bardziej dołują chorego, wywołując poczucie odtrącenia, a spowodowany tym stres jeszcze bardziej nasila chorobę. Trzeba więc jasno powiedzieć, że łuszczyca to nie choroba zakaźna. Jest to jednak schorzenie przewlekłe mogące trwać kilka miesięcy, a nawet lat. Nie ma też gwarancji po wyleczeniu, że choroba nie powróci.
Objawy
Omawiana przypadłość cechuje się charakterystycznymi objawami. Są to widoczne na ciele skupiska brunatnych grudek pokrytych łuskami. Po usunięciu łusek może dojść do krwawienia. Najczęściej zmiany te pojawiają się na: kolanach, łokciach, głowie, ale także w innych miejscach ciała, np. na paznokciach i ich okolicy. W wyższym stadium choroby występuje wysięk ropny.
Zmiany chorobowe mają różne rozmiary, od małych powierzchni do dużych połaci skóry, a nawet zdarza się, że całe ciało może być złuszczone. Niekiedy wykwity wiążą się z obrzękiem, bólem i zniekształceniem stawów.
Często u pacjentów występują też choroby współtowarzyszące, np.: nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. Przypuszcza się, że łuszczyca w dużej mierze jest właśnie efektem wspomnianych chorób.
Przyczyny
Skóra każdego zdrowego człowieka złuszcza się i jest to stan normalny. Natomiast u chorego na łuszczycę proces ten przebiega zbyt szybko i nadmiernie. Powstające grudki to efekt zbyt szybkiego dojrzewania komórek i stanu zapalnego skóry. Wytworzone przeciwciała niszczą więc „obce” ciała, nie rozpoznając ich jako własne.
Przyjmuje się, że 70 proc. przypadków zachorowań u ludzi w wieku 10–40 lat ma podłoże genetyczne i jest to łuszczyca typu I. Pamiętać należy, że dziedziczymy jedynie skłonność organizmu do danej choroby, natomiast sami sobie na nią „pracujemy” poprzez swoje życie, nawyki i dietę. Natomiast II typ tej choroby ujawnia się w późniejszym wieku i nie ma dziedzicznego powiązania.
Czynników sprzyjających omawianej chorobie jest wiele – od wspomnianych już chorób współtowarzyszących po różne infekcje (grypa, angina, ospa wietrzna) czy stany zapalne (zatoki, migdałki). Zachorowanie wiąże się z obniżoną odpornością organizmu, stąd istotnym czynnikiem sprzyjającym (nie tylko tej chorobie) jest stres. Osoby permanentnie zestresowane dużo częściej dotyka ta przypadłość. Zauważono również, że odsetek zachorowań jest dużo większy u osób przyjmujących leki, a w szczególności specyfiki stosowane w chorobach serca, nadciśnieniu i cukrzycy. Większość cierpiących to również osoby otyłe, a z otyłością wiąże się większość chorób. Koło jakby się zamyka.
Tak naprawdę medycyna nie zna konkretnych przyczyn łuszczycy, ale należy przyjąć, że znane są czynniki sprzyjające zachorowaniu.
Leczenie
Medycyna konwencjonalna (czyli skutkowa) poleca oczywiście wiele leków z grupy cytostatyków i retinoidów wzmacniających układ odpornościowy. Są to jednak farmaceutyki negatywnie oddziałujące na wątrobę i nerki, dlatego też nie polecam ich.
W chorobie tej niezwykle istotna jest higiena i oczyszczanie skóry z łuski. Ułatwi to wchłonięcie naturalnych maści na bazie dziegciu i cygnoliny. Jeśli chodzi o odporność, to należy zadbać o nią witaminą D3 oraz zdrową żywnością opartą na warzywach i owocach. W razie niedoborów witamin czy minerałów (należy w tym celu przeprowadzić badanie) można wprowadzić do leczenia suplementację naturalnymi preparatami.
Prowadzenie zdrowego stylu życia, dużo snu, przebywanie na słońcu oraz kąpiele morskie pomogą w leczeniu tej przewlekłej choroby. Wiele osób krępuje przebywanie na słońcu w miejscach publicznych, a jest to błąd – nie należy wstydzić się choroby. Zalecana jest lekka aktywność fizyczna (np. nordic walking) oraz unikanie stresu.
Nie jest to niestety antidotum na tę chorobę. W większości przypadków trzeba po prostu nauczyć się z tym żyć. Po kąpieli należy natłuścić skórę i stosować naturalne kosmetyki. Trzeba też unikać przebywania w pomieszczeniach z klimatyzacją. Zimą natomiast na gorące grzejniki warto jest położyć mokry ręcznik lub stosować nawilżacz, albowiem suche powietrze zaostrza objawy łuszczycy.
Jeśli leczenie tradycyjne jest nieskuteczne, można zastosować preparaty biologiczne. Dożylne wlewy oraz zastrzyki zalecane są w ciężkich postaciach choroby – to jednak kosztowne i nierefundowane zabiegi, stąd lepiej samemu zadbać o zdrowie.
Opracował Sławomir Śmiełowski
Inne wpisy w tej kategorii
2022-08-25
Pomoc przy boreliozie i wsparcie wątroby – katuka skorpionowa
2022-08-19
Sposoby na ból głowy
2022-07-08
E-produkty – szkodliwe dodatki do żywności – konserwanty i inne (cz. II)
2022-07-04
Ćwiczenia na ból w łokciu
2022-06-01
Ćwiczenia na stawy kolanowe
2022-05-19