Nie jest nowością fakt, że na to, jak często „łapią nas przeziębienia” czy inne choroby wirusowe lub bakteryjne ma wpływ to jak na co dzień dbamy o nasz organizm m.in. zdrową dietą. W tym trudniejszym dla naszej odporności czasie jasienno-zimowym możemy ją wzmacniać na różne sposoby, między innymi dostarczając związków prozdrowotnych wraz z dietą. Takimi niewątpliwie są niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (w skrócie NNKT) oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli: A, D, E i K, których bogactwo znajduje się w zimnotłoczonych olejach roślinnych.

Odpowiedzmy więc sobie na dwa pytania:

1. Jakie oleje będą najlepsze dla naszej odporności?
2. Skąd brać oleje najwyższej jakości?

Najlepsze oleje wspierające odporność

Olej z czarnuszki

Tłoczony na zimno olej z czarnuszki siewnej to doskonały środek profilaktyczny oraz wspierający organizm w walce z chorobami. Wykazuje działanie mobilizujące układ immunologiczny, jak również: przeciwzapalne, przeciwnowotworowe oraz antyalergiczne. Zawdzięcza to składowi bogatemu w: nienasycone kwasy tłuszczowe, fosfolipidy i fitosterole, flawonoidy i saponiny, aż 8 z 9 niezbędnych aminokwasów, alkaloidy, witaminy (A, E, F, B1, B3, B6, biotynę) oraz olejki eteryczne.

Najistotniejszym związkiem aktywnym oleju z czarnuszki jest tymochinon, czyli olejek eteryczny odpowiadający za dość silny zapach i smak. Warto jednak nie zrażać się jego intensywnością, gdyż dzięki niemu olej z czarnuszki tak skutecznie niweluje nie tylko przeziębienie, ale również objawy alergii. A to z racji działania zbliżonego do leków antyhistaminowych – z tą różnicą, że bez niepożądanych skutków ubocznych!

Olej lniany

Olej lniany jest najbardziej znany w kontekście diety dr Budwig i właściwości antynowotworowych. Przeciwzapalne działanie tego oleju ma jednak także nieoceniony wpływ na układ odpornościowy. Najistotniejszą zaletą oleju lnianego jest wysoka zawartość niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (głównie omega-3, a zwłaszcza alfa-linolenowego (ALA)) oraz idealny pod kątem zapotrzebowania stosunek kwasów omega 3 do 6 w zakresie 1:2 do 1:5. Jest to niezwykle ważne z tego względu, gdyż przeciętna dieta najczęściej obfituje w omega-6, zaburzając równowagę i pogłębiając niedobór omega-3. Nadmiar omega-6 natomiast wykazuje działanie prozapalne.

Jednym z ważniejszych składników oleju lnianego są lignany, które mają wyjątkowo wysoką zdolność unieszkodliwiania wolnych rodników uznawanych za jedną z przyczyn rozwoju nowotworów, ale również starzenia i uszkadzania wszystkich komórek naszego organizmu. Stąd olej lniany wzmacnia odporność na poziomie komórkowym!

Spożywanie oleju lnianego to również duże wsparcie dla pracy układu pokarmowego, szczególnie poprzez ochronę błon śluzowych żołądka i jelit. A warto pamiętać, że dużo problemów zdrowotnych –  również nadmierna podatność na infekcje – właśnie w brzuchu ma swój początek.

Olej konopny

Sława oleju konopnego ciągle rośnie, a to ze względu na odkrywanie roślin konopi „na nowo” po utrzymywanej latami nieuzasadnionej złej sławie. Niemalże każdy słyszał już o dobroczynnych właściwościach tych roślin, których zastosowanie jest dalece większe niż cele odurzające.

Olej konopny to prawdziwe bogactwo zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3 oraz omega-6, które stanowią aż 80 proc. jego zawartości i występują w doskonałej dla zdrowia organizmu proporcji – 1:3. Oprócz bogactwa przeciwutleniaczy, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E i K) oraz minerałów (magnez, wapń, żelazo, potas, fosfor, cynk), olej ten zawiera niezbędne aminokwasy, karoten, fitosterole i fosfolipidy. Olej konopny to duże ilości związków o właściwościach regenerujących, przeciwzapalnych, antyoksydacyjnych oraz antyseptycznych, stąd jego nieoceniona pomoc w rekonwalescencji i przywracaniu sił witalnych po chorobach i stanach obniżonej odporności. Zwiększa również naturalną odporność organizmu, wzmacniając florę jelitową, która chroni przed dostępem groźnych bakterii.

Oleje tłoczone na zimno we własnym domu

Jak wiadomo, przy wyborze zarówno składników zdrowej diety, jak i suplementów, najważniejsza jest ich jakość. Niejednokrotnie można za nią wiele zapłacić, a i tak pozostaje mieć tylko mieć nadzieję, że i produkcja, i przechowywanie takich tłoczonych olejów rzeczywiście przebiegała prawidłowo. Dla osób ceniących sobie wysoką jakość i stawiających na samowystarczalność dobrym pomysłem może się okazać tłoczenie oleju na zimno własną domową prasą. Godnym polecenia modelem spośród tego typu sprzętów jest niewątpliwie najnowsza prasa do oleju Yoda. To urządzenie dobrze dopracowane i wszechstronne pod kątem możliwości używanych do wytłoczenia oleju surowców. To rewolucja w zdrowej kuchni, którą odczuł już niejeden użytkownik przez lata dostępności tego urządzenia na rynku.

Zakup prasy do oleju Yoda to niewątpliwe korzyści, z których najważniejsze to:

• Dostęp do olejów z różnorodnych surowców. Oprócz lnu, konopi i czarnuszki wytłaczać możemy olej z: nasion sezamu, pestek dyni, nasion słonecznika, wiórków kokosowych, wszelkiego rodzaju orzechów (ziemnych, laskowych, włoskich, pinii, makadamia, brazylijskich, itd.), nasion wiesiołka, ostropestu, rzepaku czy kolendry.
• Uniezależnienie się od poszukiwań dobrego i świeżego oleju w sklepach.
• W 100 proc. tłoczony na zimno olej (pomiary temperatury wypływającego oleju nie przekraczają 40°C), wyjątkowo smaczny i świeży dostępny w każdej chwili.
• Bardzo duża wydajność wytłaczania w prasie wielu surowców.
• Bonus w postaci wytłoczyn, które możemy wykorzystać na przeróżne sposoby, w tym m.in. jako zamiennik mąki.

Posiadając własną prasę do tłoczenia oleju, można skutecznie wesprzeć odporność organizmu oraz zadbać o zdrowie swojej rodziny! Suplement w postaci olejów z nasion konopi, czarnuszki oraz lnu możesz dawkować łyżeczką lub po prostu wzbogacać nim zdrowe posiłki.

mgr dietetyki Michalina Wójcik