Nasze ciało wysyła nam sygnały, które odpowiednio szybko odczytane pozwolą uniknąć wielu przykrych konsekwencji. Natomiast lekceważenie dolegliwości może prowadzić do złego samopoczucia, urazów, przewlekłych kontuzji, a także wiązać się z rozwojem chorób. Warto reagować na to, co ,,przekazuje“ nasz organizm. Jednym z sygnałów mogą być np. bóle mięśni.

Ból ma różne podłoże. Czasami oznacza, że dopadła nas infekcja wirusowa zwiastująca rychłą chorobę, np. przeziębienie czy grypę. Często wynika z przemęczenia pod wpływem przeciążeń, np. jeśli nagle coś musimy dźwigać czy podnosić. Może być też rezultatem ćwiczeń fizycznych i efektów tzw. zakwasów, czyli mikrourazów włókien mięśniowych. Jak więc radzić sobie z bólami mięśni oraz im zapobiegać lub ograniczać ich intensywność?

Dlaczego pojawiają się bóle mięśni?

Najpopularniejszym powodem bolesności, która pojawia się w mięśniach, jest przeciążenie treningowe. Może ono wynikać z tego, że dopiero zaczynamy przygodę z aktywnością. Innym czynnikiem jest zbyt duża intensywność ćwiczeń, a także angażowanie partii mięśniowych, które wcześniej nie były trenowane. Duży ból w mięśniach dotyczy zwłaszcza osób z nadwagą oraz zmagających się z otyłością. Często dolegliwości są skutkiem urazów w wyniku gwałtownych, niekontrolowanych ruchów, nieumiejętnego wykonywania ćwiczeń i niestosowania odpoczynku.

Bóle mięśni mogą też pojawić się z powodu trwania w jednej pozycji np. w trakcie wykonywania obowiązków związanych z pracą zawodową. Sztywnienie mięśni lub ich przesadne napinanie wywołuje przykre dolegliwości. Również stres prowadzi do wystąpienia bólu, gdy przypadkowo powodujemy napięcie różnych partii mięśniowych.

Dolegliwości mięśniowe mogą też świadczyć o infekcji wirusowej zwiastującej przeziębienie, grypę, a także zapalenie płuc lub anginę. Ból w mięśniach pojawia się również przy chorobie  zwyrodnieniowej stawów.

Jak sobie radzić z bólem mięśni?

W zależności od przyczyn pojawienia się bolesności należy stosować różne metody zaradcze. Często kluczowa jest konsultacja ze specjalistą, który zdiagnozuje naszą sytuację. Być może zaleci leczenie, suplementację lub odpowiednią rehabilitację. Ważna jest także nasza dieta. Warto do posiłków dodawać kurkumę, która wpływa na zniwelowanie bólu oraz stanów zapalnych, a także czosnku. Ten naturalny antybiotyk pozwala na uśmierzanie dolegliwości reumatycznych i działa przeciwbólowo. To jak traktujemy nasze ciało, odbija się później na jego formie i kondycji ogólnej. To, co spożywamy, rzutuje na funkcjonowanie narządów i układów ciała. Jeśli nie dostarczamy sobie odpowiednich substancji odżywczych, to później może objawiać się to różnymi dolegliwościami.

Systematyczny ruch i ćwiczenia

Ważną kwestią jest aktywność ruchowa. Regularne ćwiczenia wzmacniają mięśnie. Odpowiednio wytrenowane nie ,,odpowiadają“ bólem po wysiłku i ćwiczeniach fizycznych. Warto też pamiętać, że gdy pojawią się ,,zakwasy“, to po jednym dniu odpoczynku, mimo bolesności, dobrze jest stymulować je choćby niewielką porcją ćwiczeń – na tyle, na ile możemy wytrzymać. Takie podejście tylko je zahartuje i przyzwyczai do wysiłku. Istotna jest tylko systematyczność i regularny trening. Ćwiczenia pozwolą na poprawę krążenia oraz dotlenienie komórek. Dzięki temu substancje odżywcze przyjmowane w pokarmie efektywniej odżywią mięśnie, co wpływa na ich szybszą i lepszą regenerację po wysiłku. Regularne stymulowanie aparatu ruchu pozwoli na zminimalizowanie dolegliwości w ich obrębie, a także w stawach. Poza tym trening i ćwiczenia uchronią przed nadwagą i otyłością.

Ból mięśni może też wynikać z tego, że nieodpowiednio je stymulujemy – zarówno przed aktywnością, jak też po niej. Warto zatem najpierw rozgrzać je solidnie, zanim przystąpi się do właściwego treningu. Dzięki temu nie dojdzie do urazów i naciągnięć mięśni. Po ćwiczeniach konieczne jest schłodzenie ciała, a następnie zastosowanie rozciągania. Przyczyni się to do uelastycznienia mięśni, co zapobiegnie dolegliwościom lub w znaczny sposób je zminimalizuje.

Skuteczne środki

Kiedy bolą mięśnie, warto skorzystać z metody bezpośredniego działania na urażone miejsce. Jednym ze środków na takie dolegliwości są maści rozgrzewające. Ich zadaniem jest rozszerzenie naczyń krwionośnych, dzięki czemu impulsy nerwowe nie kumulują się, a są rozproszone. Dodatkowo następuje rozluźnienie spiętych po wysiłku mięśni. Należy tylko pamiętać, żeby stosować je przy uszkodzeniach nerwów obwodowych, a nie przy występowaniu stanów zapalnych, gdyż rozgrzewanie jeszcze bardziej wzmocni objawy. Maści rozgrzewających najlepiej używać na bóle spowodowane przeciążeniem wywołanym przebywaniem czy pracą w jednej pozycji, przy bólach stawów o nieostrym natężeniu, u osób z chorobami i zapaleniem stawów, a także kiedy ból pojawia się np. po dłuższym bezruchu oraz przy dolegliwościach pochodzenia neurologicznego.

Innym wyjściem będzie zastosowanie schładzania bolącego miejsca. Można tu użyć okładów z lodu oraz sprayu chłodzącego albo przykładać do bolącego miejsca np. paczkę z mrożonką, którą akurat mamy w lodówce. Przy działaniu zimnem należy wiedzieć, żeby nie stosować tej metody w przypadku dolegliwości występujących z przyczyn neurologicznych – zwłaszcza gdy ból jest promieniujący. Schładzanie pomaga zatem na: zakwasy po treningu, na obrzęki, stany zapalne skóry, urazy, krwiaki, a także w chorobach reumatycznych. Działanie niską temperaturą stosuje się również w komorach kriogenicznych (krioterapia). Może być ona miejscowa oraz ogólnoustrojowa.

Przy bólach mięśni najczęściej w przypadku osób aktywnych oraz uprawiających sport wyczynowo stosuje się oklejanie miejsc na ciele specjalnymi plastrami. Jest to tzw. kinesiotaping. Niektórzy używają tej metody również profilaktycznie, żeby zapobiec ewentualnemu zerwaniu mięśnia i zadziałać stabilizacyjnie.

Dobrym rozwiązaniem jest masaż na bolące mięśnie. Może być rozluźniający i odprężający obejmujący nawet całe ciało, jak też punktowy. Można go wykonać manualnie oraz za pomocą strumienia wody skierowanego na dany fragment ciała. Samemu często wykonuje się automasaż przy użyciu specjalnych rolerów oraz piłek o różnej średnicy i twardości w zależności od potrzeby. Skuteczną metodą jest także kąpieli w wannie. Do wody należy dodać ok. 400 mililitrów octu jabłkowego, co złagodzi dolegliwości.